Prognozy cen mieszkań na najbliższe miesiące

Wielu przyszłych nabywców mieszkań zastanawia się nad przyszłością cen nieruchomości. Czy jest szansa na korzystniejsze warunki kredytowe? Wokół programu „Kredyt na start” (czyli kredytu 0 proc.) panuje niepewność – rząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o jego wdrożeniu. Tymczasem ceny nieruchomości, choć rosną, zaczynają wyhamowywać. Jakie są prognozy analityków Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) oraz kluczowe czynniki wpływające na kształtowanie się rynku mieszkaniowego w najbliższym czasie.

Kredyt na start – na co czekają przyszli nabywcy?

„Kredyt na start” to program mający na celu wsparcie młodych osób przy zakupie pierwszego mieszkania. Wicepremier Kosiniak-Kamysz zapowiedział ewentualne modyfikacje, które mogłyby stworzyć nową wersję programu – „Mieszkanie dla młodych 2.0”. Brak konkretnych działań budzi jednak obawy, że program może nie zostać wdrożony. W tej sytuacji wiele osób rezygnuje z oczekiwania na rządowe wsparcie i szuka alternatyw na rynku kredytowym, zwłaszcza w obliczu rosnących cen.

Ceny mieszkań w 2024 roku: czy to już koniec wzrostów?

Wzrosty cen nieruchomości, choć nadal widoczne, zaczynają zwalniać. W trzecim kwartale 2024 roku ceny mieszkań w 17 największych miastach Polski wzrosły o 14% na rynku pierwotnym i 18% na rynku wtórnym – jest to jednak niższy wzrost niż w poprzednich kwartałach. PIE wskazuje, że spowolnienie wzrostu cen jest trendem, który utrzyma się także w nadchodzących miesiącach.

Dlaczego ceny mieszkań rosną wolniej?

1. Stabilizacja popytu - po intensywnym wzroście zapotrzebowania na nieruchomości, popyt w Polsce nieco się ustabilizował.
2. Wysokie stopy procentowe - obecnie nie ma perspektywy na znaczące obniżenie stóp procentowych, co ogranicza wzrost zdolności kredytowej Polaków. Analitycy PIE prognozują, że obniżka stóp o 75 punktów bazowych może nastąpić dopiero pod koniec 2025 roku.
3. Zrównoważony rozwój PKB -prognozy makroekonomiczne sugerują stabilny wzrost PKB, który może hamować gwałtowne zmiany na rynku mieszkaniowym.

Prognozy na przyszłość: czy ceny mieszkań będą dalej rosły?

Zdaniem analityków PIE, spowolnienie wzrostu cen mieszkań może potrwać do drugiej połowy 2025 roku. Wiele zależy od decyzji Rady Polityki Pieniężnej dotyczących stóp procentowych. Znacząca obniżka stóp mogłaby zwiększyć zdolność kredytową konsumentów, co mogłoby wywołać ponowny wzrost cen nieruchomości.

Jeśli jednak, zgodnie z aktualnymi przewidywaniami, RPP zdecyduje się jedynie na minimalne zmiany stóp procentowych, nie należy oczekiwać dużego wzrostu popytu na mieszkania. Tym samym ceny nieruchomości powinny utrzymywać się na stabilnym poziomie, bez gwałtownych wzrostów.

Co może zmienić sytuację? Nowy program wsparcia dla kupujących

Istnieje szansa, że rząd zdecyduje się na wprowadzenie nowego programu ułatwiającego zakup pierwszego mieszkania. Skutki wprowadzenia takiego programu zależą jednak od jego konstrukcji oraz grupy docelowej. Jeśli nowy program będzie oferować preferencyjne warunki kredytowe, może to wpłynąć na zwiększenie popytu na mieszkania i przyspieszenie wzrostu ich cen.

Czy warto teraz kupować mieszkanie, czy lepiej czekać?

Decyzja o zakupie mieszkania zawsze zależy od indywidualnej sytuacji finansowej. Obecnie ceny mieszkań rosną wolniej, co może skłaniać do zakupu w nadziei na uniknięcie przyszłych podwyżek. Z drugiej strony, osoby zainteresowane rządowymi programami mogą chcieć poczekać na ostateczną decyzję dotyczącą „Kredytu na start” lub ewentualnych zmian w polityce stóp procentowych.

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości wskazuje na stabilizację wzrostu cen mieszkań. Analitycy PIE przewidują, że tempo wzrostu pozostanie umiarkowane, co może być pozytywną informacją dla przyszłych nabywców. Należy jednak obserwować decyzje rządu oraz Rady Polityki Pieniężnej, które mogą wpłynąć na zdolność kredytową Polaków, a co za tym idzie – na kształtowanie się popytu i cen na rynku mieszkaniowym.