News

Złoża tytanu i wanadu które mogą uczynić Polskę najbogatszym krajem na świecie!

Monika Byś
2022-03-09
~9 min
Post zaktualizowany: 2023-12-06
Głosów: 8, średnia ocen: 5
Złoża tytanu i wanadu

Już w latach 60. XX wieku w masywie suwalskim zlokalizowano złoża tytanu i wanadu. Odkrycie to stanowi postawę do dywagacji na temat ewentualnego wydobycia, co spowodowałoby, że być może Polska stałaby się jednym z najbogatszych krajów świata! I chociaż geolodzy studzą entuzjazm, to nie podlega wątpliwości, że złoża tam są i może należałoby wykorzystać ich potencjał. Jednak czy to w ogóle możliwe?

  • Zdaniem polskiego ekonomisty i inżyniera Polska posiada ok. 376 mln ton czystego żelaza, 96,4 mln ton tytanu i ok. 14 mln ton wanadu. Jerzy Ząbkiewicz szacuje, że ich wartość może wynosić nawet 7-8 bln. zł.
  • Niestety okazuje się, że suwalskie złoża należą do złóż ubogich i występujących na dużych głębokościach.
  • Zgodnie z pomysłem władz za czasów PRL na terenie Suwalszczyzny miała powstać kopalnia, która spowodowałaby niemal całkowite zniszczenie Suwalskiego Parku Narodowego. Kuriozalny pomysł upadł już na etapie planów.
  • Obecnie największym dostawcą rudy tytanu jest Republika Południowej Afryki. Jej złoża stanowią 38 % światowego eksportu, a ich wartość szacuje się na 486 mln dolarów.

Złoża tytanu i wanadu na Suwalszczyźnie

Tytan i wanad to drogie surowce mające wiele zastosowań w nowych technologiach, w tym wojskowych, przez co od razu nasuwa się myśl o ich ewentualnym znaczeniu w obecnej sytuacji politycznej na świecie. Jak wiadomo Ukraina, w której obecnie trwają zacięte walki z rosyjskim agresorem, jest bogatym w surowce krajem europejskim, co w naturalnym odruchu nasuwa myśli odnośnie planów Rosji w stosunku do terytorium Polski zasobnego w cenne złoża. 

Zastanówmy się teraz, czy obawa jest słuszna, czy jednak jest jedynie wytworem spiskowców chcących wywołać sztuczną panikę. Ile warte są złoża tytanu i wanadu w Polsce?

W 1956 r. prof. Jerzy Znosko, inżynier podziemnej eksploatacji złóż i ekonomista rozpoczął prace, które miały wyjaśnić przyczynę regionalnej anomalii magnetycznej na obszarze Suwalszczyzny oraz sprawdzić czy na tym terenie nie występują złoża żelaza. W sierpniu 1962 r. odkrył on jednak złoża magnetytu tytano- i wanadonośnego. Przez kolejne lata prowadził na tym terenie prace rozpoznawcze i stwierdził, że zasoby te wynoszą aż 1,34 mld ton!

Zdaniem Jerzego Ząbkiewicza, działacza społecznego, dysponujemy ok. 376 mln ton czystego żelaza, 96,4 mln ton tytanu i ok. 14 mln ton wanadu. Występują tam również molibden, nikiel, chrom, czy gal, ważny w przemyśle komputerowym. W połowie 2021 r. tona tytanu kosztowała 20-24 tys. dolarów za tonę.

Jerzy Ząbkiewicz w rozmowie z Interią

Po skatalogowaniu okazuje się, że nasze suwalskie złoża warte są siedem, osiem bilionów złotych. Do tego rachunku możemy dodać również wartość pięknej skały – labradorytu, inaczej anortozytu. Skała otacza suwalską rudę. Jest to rodzaj marmuru, a jednocześnie kamień półszlachetny, z którego po oszlifowaniu wytwarzane są chociażby elementy biżuterii, części elewacji, podłoża, jak też dekoracji

Dlaczego więc takiego majątku się nie wydobywa?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, należałoby najpierw wyjaśnić sobie co nieco z geologii. W Polsce tytan występuje na Suwalszczyźnie w proterozoicznym masywie zasadowym, znajdującym się ponad 850 m pod ziemią, a powstał około 1,5 mld lat temu.

Jak już wspominaliśmy w 1956 r. prof. Jerzy Znosko zaprojektował wiercenie IG-1 Szlinokiemie (wieś w Polsce położona w województwie podlaskim, w powiecie sejneńskim, w gminie Puńsk), które miało wyjaśnić przyczynę regionalnej pozytywnej anomalii magnetycznej. Już przed wojną, samoloty przelatujące w okolicy zgłaszały bowiem problemy z funkcjonowaniem kompasu, których działanie zakłócane było przez bliżej nieznaną anomalię magnetyczną.

Kolejne zaprojektowane przez J. Znoskę w 1961 r. wiercenia wchodzące w podłoże krystaliczne tego obszaru: Krzemianka 1 i Udryń 1, doprowadziły do odkrycia w dniu 1 sierpnia 1962 r. złoża magnetytu tytano- i wanadonośnego.

mówi Interii Jerzy Ząbkiewicz.

Nasze złoża są wyjątkowe i zaskakujące, określone zresztą jako intruzja suwalska. Według nauki nie powinny one tu zaistnieć. Oznacza to, że mamy do czynienia z bliżej nieokreślonym wrzutem. Najprawdopodobniej w dawniejszej epoce uderzył tu meteoryt pochodzenia księżycowego.

Suwalskie złoża tytanu i wanadu nie nadają się do eksploatacji

Już w latach siedemdziesiątych na Suwalszczyźnie zostały udokumentowane dwa złoża rud żelaza, tytanu i wanadu: Krzemianka i Udryń. Dla tych złóż zostały sporządzone i zatwierdzone dokumentacje geologiczne, zawierające wyniki prowadzonych prac geologicznych. Dokumentacje te określają granice złóż, jakość i ilość kopaliny oraz geologiczne warunki występowania złóż. Suwalskie złoża należą do złóż ubogich i występujących na dużych głębokościach (Krzemianka gł. 860-2270 m, Udryń gł. 840-1705 m). Mimo to Polska zdecydowała się na eksploatację złóż.

serwis Crazy Nauka

To był koniec lat 70, złota epoka brania zagranicznych kredytów. Ekipa Gierka dogadała się z Republiką Federalną Niemiec i pożyczyła 750 milionów marek. Niemcy mieli nadzieję na dostęp do niezwykle cennego pierwiastka

W związku z inwestycją w Suwałkach powstało osiedle dla 30 tys. osób i uruchomiono kopalnię. Wybrana metoda wydobywcza polegać miała na wypłukiwaniu złóż wodą. Suwalski Park Krajobrazowy miał zostać niemal kompletnie zniszczony. Jednak inwestycja, podobnie jak inne pomysły z czasów PRL, padła, zanim dobrze się rozwinęła. Jedyne co udało się się zrobić, to utopić w pomyśle olbrzymie pieniądze.

Eksploatacja będzie nieopłacalna?

Eksploatację metali w Polsce nadal uważa się za nieopłacalną. Złoża zlokalizowane w masywie suwalskim nie mają znaczenia przemysłowego. Dzieje się tak, ponieważ mają one zbyt niską zawartość metali i dużą głębokość zalegania. Ponadto są one zlokalizowane na obszarze o bardzo wysokich walorach środowiskowych i przyrodniczych.

Państwowy Instytut Geologiczny

Złoża stanowią więc bardzo ciekawy obiekt geologiczny bez znaczenia praktycznego

W 2003 r. złoża zostały kolejny raz uznane jako pozabilansowe. Jeżeli chodzi o tytan i żelazo, są jednak obiektem zainteresowania ze względu na zawartość wanadu.

M. Nieć, Ocena geologiczno-gospodarczej złóż wanadonośnych rud tytanomagnetytowych masywu suwalskiego, 
[w:] Gospodarka Surowcami Mineralnymi, 2003, T.19, z. 2, str. 5-28

Analiza porównawcza złóż suwalskich z eksploatowanymi złożami tego typu na świecie wskazująca na możliwość dużej podaży surowców wanadu, tytanu i żelaza z płytko położonych złóż nie wskazuje też, by zagospodarowanie złóż tak głęboko położonych jak w masywie suwalskim mogło być przedmiotem zainteresowania w dającej się przewidywać przyszłości.

Z oceną tą nie zgadza się Ząbkiewicz, który na łamach Tygodnika Interia twierdzi, że: 

Jerzy Ząbkiewicz

między tym co dziś, a tym co 50 lat temu, mamy niemalże przepaść, jeśli chodzi o rozwój technologii. Górnictwo też pełne jest innowacji. Złoża suwalskie występują co prawda na obrzeżach terenów objętych programem Natura 2000, ale nowe technologie otwierają tę zatrzaśniętą dotąd furtkę. Dzięki współczesnym możliwościom wydobywczym już nie jest to złoże pozabilansowe.

Wanad

Wanad jest metalem przejściowym, który występuje dość powszechnie na Ziemi, zazwyczaj jednak w niewielkich stężeniach. Wchodzi w skład kilkudziesięciu różnych minerałów, dość rzadko odnajduje się go w postaci rodzimej.

Wanad, źródło: ocs.pl
Wanad, źródło: ocs.pl

Przez długi czas wanad nie posiadał praktycznych zastosowań. Chodziło przede wszystkim o problemy z uzyskaniem czystego metalu na skalę przemysłową. Wraz z rozwojem technologii oraz odkryciami nowych źródeł wanadu – np. jako kopalina współwystępująca w kopalniach uranu – jego znaczenie znacznie wzrosło.

Większość wanadu stosowana jest do produkcji stopów z żelazem (tzw. żelazowanad) oraz jako dodatek do stali, poprawiający jej wytrzymałość. Wanad dodawany jest także do innych stopów np. z glinem czy tytanem, które stosowane są np. w silnikach odrzutowych. Oprócz metalurgii wanad posiada także inne zastosowania: jako katalizatory w reakcjach chemicznych, w przemyśle szklarskim i ceramicznym, w bateriach, a nawet reaktorach termojądrowych.

Tytan

Tytan to lekki metal o szarawym kolorze. Ma wysoką wytrzymałość mechaniczną, jest odporny na korozję (w tym również wody morskiej i chloru). Dwie najbardziej użyteczne własności tytanu to jego odporność na korozję oraz najwyższy stosunek wytrzymałości mechanicznej do masy.

Tytan, źródło: ocs.pl
Tytan, źródło: ocs.pl

Tytan dodaje się do zarówno do żelaza, aluminium, wanadu, jak i molibdenu i innych. Stopy tytanu są wykorzystywane w przemyśle lotniczym (silniki odrzutowe), militarnym, procesach metalurgicznych, motoryzacyjnym, medycznym (protezy dentystyczne, ortopedyczne klamry), sportów ekstremalnych i innych.

W pierwszej połowie 2021 r. ceny tytanu i jego pochodnych skoczyły w górę w odpowiedzi na rosnący popyt i spadek wydobycia tytanu w ubiegłym roku, a także zmniejszenie zapasów wiórów tytanowych. Odbicie w przemyśle chemicznym i lotniczym jest kluczowym czynnikiem wzrostu popytu na metal. Potencjalne wykorzystanie pochodnych tytanu w energetyce alternatywnej ma stymulować dalszą ekspansję rynkową. Solidne oczekiwania popytu mają na celu utrzymanie wysokich cen w najbliższym czasie.

Jakie są trendy na rynku tytanu?

Według danych Asian Metal cena chińskiej tak zwanej gąbki tytanowej wzrosła z poziomu 6,9 dolarów za kg w lipcu 2020 r. do 10,5 dolarów za kg w czerwcu 2021 r. Ceny złomu tytanowego podskoczyły w 2021 r. ze względu na spadek światowych zapasów wiórów, produktu ubocznego produkcji samolotów. Według szacunków IndexBox średnia cena importu złomu tytanu wzrosła z 2,9 dolarów za kg w styczniu 2021 r. do 4,1 dolarów.

Analitycy oczekują dalszego wzrostu rynku, który wykorzystuje tytan w procesie produkcji. Będzie to nadal napędzać ceny w średnim okresie, przynajmniej do czasu pojawienia się nowych pozytywnych danych o wydobyciu tytanu.

Głównym czynnikiem napędzającym rynek pozostaje wzrost popytu na tytan ze strony przemysłu farb i lakierów. Dwutlenek tytanu jest jednym z najbardziej poszukiwanych pigmentów i wypełniaczy w przemyśle farb, powłok i tworzyw sztucznych. Popyt na farby i lakiery wyraźnie rośnie w związku z boomem budowlanym i ożywieniem przemysłu motoryzacyjnego. Rosnący trend w budowie super dużych kontenerowców będzie miał znaczenie w perspektywie średnioterminowej i powinien zwiększyć zapotrzebowanie na farby z dwutlenkiem tytanu.

Ponowne otwarcie transportu lotniczego i wodnego zwiększy potrzebę odnawiania flot samolotów i doprowadzi do dalszego wzrostu zapotrzebowania na tytan, ponieważ jest to jeden z głównych metali używanych do budowy samolotów i statków. Jeden z największych na świecie producentów samolotów, Airbus, ogłosił plany  zwiększenia produkcji, spodziewając się, że popyt na samoloty powróci do poziomu sprzed kryzysu w ciągu najbliższych dwóch lat. 

Komercjalizacja technologii wytwarzania fotokatalizatorów półprzewodnikowych na bazie dwutlenku tytanu, wykorzystywanych do produkcji paliwa wodorowego, oczyszczania wody, powietrza itp., może stać się nowym bodźcem do rozwoju rynku tytanu. 

Kto jest kim na rynku tytanu?

W 2020 roku, po dwóch latach wzrostu, nastąpił spadek produkcji zarówno rud i jak i koncentratów tytanu. Wolumen zmniejszył się natomiast o 1,2 % do 13 mln ton. Pod względem wartości produkcja rudy i koncentratu tytanu nieznacznie spadła do 7,8 mld dolarów w 2020 r., szacowana w cenach eksportowych.

Krajami o największej produkcji rudy i koncentratu tytanu w 2020 r. były Chiny (4,2 mln ton), Kanada (2,1 mln ton) i Mozambik (1 mln ton). Ich łączny udział w światowej produkcji wynosi 56 %. Za tymi krajami znalazły się RPA, Australia, Ukraina, Norwegia, Senegal, Madagaskar, Kenia, Korea Południowa, Indie i Wietnam. Razem stanowią one kolejne 40 %. Co więcej, produkcja rudy i koncentratu tytanu w Chinach dwukrotnie przekroczyła wartości odnotowane przez drugiego co do wielkości producenta na świecie – Kanadę.

W 2020 r. głównymi eksporterami rud i koncentratów tytanu na na świecie były Republika Południowej Afryki (724 tys. ton), Ukraina (539 tys. ton), Senegal (509 tys. ton), Kenia (400 tys. ton), Korea Południowa (275 tys. ton) i Indie (255 tys. ton), osiągając 86 % całkowitego eksportu.

Pod względem wartości, Republika Południowej Afryki (486 mln dolarów) pozostaje największym dostawcą rudy tytanu i koncentratu na świecie, stanowiąc 38 % światowego eksportu. Drugie miejsce w rankingu zajęła Kenia (157 mln dolarów), z 12 % udziałem w światowym eksporcie. Za nią uplasowała się Ukraina z 11 % udziałem.

Źródło: spidersweb.pl

Avatar: Monika Byś
Monika Byś

Redaktorka prowadząca w OnGeo.pl. Analityczka danych i specjalistka rynku nieruchomości.