11 kwietnia br. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z projektem ustawy dotychczasowe studia kierunków zagospodarowania przestrzennego zostaną po 1 stycznia 2026 r. zastąpione przez plany ogólne. Według wiceministra Uścińskiego dzięki uproszczeniom procesu planistycznego gminy nie powinny mieć problemów z przygotowaniem tych dokumentów do końca grudnia 2025 r. Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich uważa jednak, że nie będzie to możliwe z powodu braku funduszy i wzrostu cen.
Zbyt mało czasu na przygotowanie planów ogólnych
- Zgodnie z projektowaną ustawą, dotychczasowe studia kierunków zagospodarowania przestrzennego zostaną po 1 stycznia 2026 r. zastąpione przez plany ogólne
- Plan ogólny będzie miał rangę aktu prawa miejscowego, a wiec będzie obowiązywał mieszkańców na terenie danej gminy
- Wiceszef MRiT podkreślił, że gminy nie powinny mieć problemów z przygotowaniem tych dokumentów do końca grudnia 2025 r.
- Innego zdania na temat wprowadzenia obowiązku sporządzenia planów do 2026 roku był Marek Wójcik ze ZMP. Twierdzi, że 2,5 roku nie wystarczy na przygotowania dokumentacji dla prawie 2500 gmin. Dodatkową przeszkodą są pieniądze.
Jednym z najważniejszych problemów, które miałaby rozwiązać nowa ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zwana reformą planistyczną, jest niekontrolowane rozlewania się zabudowy. Głównym źródłem takiej sytuacji jest brak koordynacji wydawanych decyzji WZ ze studium kierunków zagospodarowania przestrzennego. Nowe rozwiązania zawarte w reformie miałyby za zadanie przede wszystkim powiązanie planowania przestrzennego z planowaniem społeczno-gospodarczym i z planowaniem strategicznym.
Wiceminister zaznaczył, że zgodnie z projektowaną ustawą, dotychczasowe studia kierunków zagospodarowania przestrzennego zostaną po 1 stycznia 2026 r. zastąpione przez plany ogólne. Przypominany, że plan ogólny to nowy akt planowania przestrzennego, który będzie uchwalany dla całej gminy. Kluczowe jest to, że plan w przeciwieństwie do studium uwarunkowań, będzie miał rangę aktu prawa miejscowego, a wiec będzie obowiązywał mieszkańców na terenie danej gminy.
Przeczytaj także:
“Plan ogólny nie będzie skomplikowanym dokumentem, a jego opracowanie w sensie technicznym nie będzie trudne” - przekonywał Uściński. Wiceszef MRiT podkreślił, że gminy nie powinny mieć problemów z przygotowaniem tych dokumentów do końca grudnia 2025 r. Wszystkie wydawane dokumenty, zarówno plany miejscowe jak i wuzetki, będą musiały być zgodne z planem ogólnym. Ranga aktu prawa miejscowego spowoduje, że plan ogólny będzie obowiązywał mieszkańców na terenie danej gminy, co stanowi kluczowy element całego procesu.
2,5 roku to za mało
Według wiceministra Uścińskiego, te 2,5 roku na przygotowanie planu ogólnego to czas wystarczający na opracowanie planów ogólnych dla każdego gminy. Rząd zapowiedział przy tym, że przygotuje „cały wachlarz działań wspierających tworzenie planu ogólnego”.
Innego zdania na temat wprowadzenia obowiązku sporządzenia planów do 2026 roku był Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Podkreślił, że nie ma szans, żeby samorządy racjonalnie przygotowały plany ogólne w terminie do 31 grudnia 2025 r. Według eksperta z ZMP, nie tylko brakuje czasu na przygotowanie planów ogólnych, ale również pieniędzy, które pierwotnie miały pomóc w tworzeniu tych dokumentów. Według Marka Wójcika, kwota 900 milionów złotych zapisana w Krajowym Planie Odbudowy jest niewystarczająca w obecnych warunkach.
Ceny za przygotowanie dokumentów planistycznych znacznie wzrosły w ciągu ostatnich trzech lat i będą nadal rosły wraz z zwiększającym się zapotrzebowaniem na ekspertów. Wójcik przewiduje, że samorządy będą zgłaszać poprawki w trakcie prac nad projektem, w tym w zakresie terminu wdrożenia planów ogólnych. Według niego termin powinien być skorelowany z okresem programowania UE, czyli 2027 plus 2 lata, co pozwoliłoby na uzyskanie środków unijnych na ten cel.
Źródło: PAP
Sprawdź obszar uzupełnienia zabudowy w Geoportalu Na Mapie
Sprawdź czy po planowanych zmianach na skutek reformy planistycznej w 2023 r. Twoja działka wciąż będzie budowlana. Mapa działek budowlanych dostępna w Geoportalu Krajowym Na Mapie podpowie Ci czy po nowelizacji twoja inwestycja budowlana ma szansę na powodzenie.
Obszary uzupełnienia zabudowy wyznaczają tereny, co do których ma zostać ograniczone wydawanie decyzji o warunkach zabudowy. Tak więc poza tymi obszarami nie będzie możliwości wydania decyzji o warunkach zabudowy. Możliwość zabudowy poza tym obszarem będzie tylko w przypadku, gdy gmina ma na tym obszarze uchwalony plan miejscowy lub uchwali nowy plan zagospodarowania.
Uwaga! Samorządy mogą jeszcze zmienić obszary dla swojego terytorium.
Redaktorka w OnGeo.pl. Analityczka danych i specjalistka rynku nieruchomości.
Zdiagnozuj działkę.
Wyszukaj na mapie!
- Obszary uzupełnienia zabudowy. Dowiedz się czy twoja działka będzie budowlana
- Jak sprawdzić czy działka jest budowlana
- Plan ogólny i plan zabudowy - co zmieni się w planowaniu przestrzennym
- Plan ogólny narzędziem do planowania przestrzeni
- Reforma planistyczna – ważność warunków zabudowy zostanie ograniczona do trzech lat
- Przepisy ograniczające niekontrolowane rozlewanie się zabudowy. Sprawdź co się zmieni
- KOD ZNIŻKOWY 10% na zakup Raportu o Terenie OnGeo.pl
-
DARMOWA CHECK-LISTA:
Co sprawdzić przed zakupem działki?
70 PYTAŃ, na które musisz odpowiedzieć zanim kupisz działkę!