News

Gminy do końca 2026 roku bez kar za spóźnione decyzje o warunkach zabudowy

Opracowanie redakcji
2025-10-02
~3 min
Głosów: 0, średnia ocen: 0
Gminy do końca 2026 roku bez kar za spóźnione decyzje o warunkach zabudowy

Samorządy od dawna narzekały, że toną w papierach i nie nadążają z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy - tych słynnych wuzetek, bez których inwestorzy nie ruszą z miejsca. Rząd szykuje nowelizację ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która ma zawiesić kary za nieterminowe załatwianie takich spraw aż do końca 2026 roku. To odpowiedź na postulaty gmin, które borykają się z lawiną wniosków i brakiem rąk do pracy.

  • Zawieszenie kar za nieterminowe decyzje WZ do 31 grudnia 2026 r., by samorządy nadrobiły zaległości przy lawinie wniosków.
  • Zmiana terminu ważności decyzji WZ na 5 lat od złożenia wniosku, z bezterminowością dla starych wydanych przed 2026 r.
  • Uelastycznienie zgodności planów miejscowych z ogólnymi: rezygnacja z sztywnych limitów zabudowy i wyjątki dla zabytków.
  • Usprawnienia w ZPI: szerszy katalog inwestycji uzupełniających, wydłużony termin weryfikacji wniosków do 14 dni.
  • Rezygnacja z nieaktualnych strategii rozwoju; obowiązek uwzględniania nowych.
  • Projekt na Radę Ministrów w IV kw. 2025 r. – krok ku mniej biurokratycznemu planowaniu przestrzennym.

Gminy zrzucą kajdanki kar

Projekt, który trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu, to nie tylko ulga w portfelu dla urzędników. Przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii zmiany idą szerzej - mają usprawnić cały system planowania przestrzennego, który od wprowadzenia planów ogólnych daje samorządom popalić. Obecnie gminy mają twardy kaganiec: na decyzję WZ dla prostych domów jednorodzinnych do 70 metrów kwadratowych powierzchni zabudowy dają im 21 dni, a na resztę inwestycji - 90 dni. I to bez wymówek, bo termin jest nieprzekraczalny. Za każdy dzień poślizgu - 500 złotych kary. A że wniosków jest masa, a specjalistów jak na lekarstwo, to kary sypią się jak z rękawa. Samorządy alarmowały o tym miesiącami, mówiąc wprost: nie damy rady w takim tempie.

Wuzetki na tapecie: co się zmienia?

Ważna zmiana dotyczy również tego, jak liczy się pięcioletni termin ważności decyzji WZ. Dziś biegnie on od momentu, gdy decyzja staje się prawomocna, projekt przesuwa start na datę złożenia wniosku. Co więcej, wuzetki wydane przed 1 stycznia 2026 roku i prawomocne przed tą datą zostaną bezterminowe, a nowe będą ważne przez 5 lat od uprawomocnienia. To powinno zachęcić inwestorów do szybszego działania i uniknąć sytuacji, gdy decyzja traci moc, zanim ktokolwiek zdąży koparkę włączyć.

Zmiany w zgodności planów miejscowych z planami ogólnymi

Projekt nie kończy się na tym. Chce też poluzować sztywne reguły zgodności planów miejscowych z planami ogólnymi gmin. Na przykład rezygnują z obowiązku trzymania się maksymalnego udziału powierzchni zabudowy - to da samorządom więcej swobody w dopasowywaniu planów do realnych potrzeb, bez ciągłego przerabiania ogólnych założeń. Kolejna zmiana zakłada wprowadzenie wyjątku od konieczności zachowania zgodności w zakresie minimalnego udziału powierzchni biologicznie czynnej dla obiektów zabytkowych, jeżeli wynika to z potrzeb ich ochrony.

Sprawdź przeznaczenie swojej działki w Planie ogólnym gminy 

Raport o Terenie OnGeo.pl daje Ci pełny obraz nieruchomości - bez biegania po urzędach. Wystarczy wpisać adres, numer działki albo wskazać ją na mapie. Dla obszarów z dostępnymi planami ogólnymi oraz MPZP otrzymasz pełną nazwę i numer uchwały oraz zaznaczone na mapie granice obowiązujących planów. Wygenerowanie raportu trwa kilka minut, a gotowy PDF ląduje na Twojej skrzynce. 

Plan ogólny gminy w Raporcie o Terenie OnGeo.pl

Usprawnienia w procedurze zintegrowanych planów inwestycyjnych

Nie brakuje też poprawek w procedurze zintegrowanych planów inwestycyjnych. Katalog inwestycji uzupełniających ma być szerszy i bardziej elastyczny, a ZPI będzie mógł obejmować nie tylko główną inwestycję i uzupełniającą, ale też inne tereny. Do tego rezygnują z wymogu włączania do ZPI obszaru uzupełniającego, jeśli da się go realizować na podstawie istniejącego planu miejscowego. A wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast dostaną więcej czasu na sprawdzenie wniosku - zamiast 3 dni roboczych będą mieli aż 14. To brzmi jak rozsądny krok, bo kto w takim pośpiechu nie popełni błędu?

Rezygnacja z nieaktualnych strategii i nowe podejście do planowania

Projekt kasuje obowiązek opierania planów miejscowych o stare, nieaktualne strategie rozwoju gmin - te sprzed reformy. Zamiast tego trzeba będzie brać pod uwagę nowe strategie, uchwalone po 24 września 2023 roku, podobnie jak przy planach ogólnych. To ma uporządkować chaos i dostosować planowanie do aktualnych wyzwań.

Podsumowanie i planowany termin przyjęcia projektu

Całość ma trafić pod obrady Rady Ministrów w czwartym kwartale 2025 roku, więc do wdrożenia jeszcze trochę czasu. Ale dla gmin to jak łyk świeżego powietrza - w końcu będą mogły skupić się na meritum, zamiast na gonieniu terminów. Inwestorzy też powinni być zadowoleni, bo mniej biurokracji oznacza szybsze budowy. Zobaczymy, czy to wystarczy, by rozruszać polski rynek nieruchomości, który i tak nie narzeka na brak ruchu.

Avatar: Opracowanie redakcji
Opracowanie redakcji

Artykuł przygotowany przez redaktorów portalu OnGeo.pl