Fala upałów jaka w ubiegłym tygodniu "przeszła" przez Polskę, szczególnie dała o sobie znać w miastach. Nic dziwnego, gdyż "rewitalizacja" po polsku to... beton. Wycinka drzew, kolejne metry kostki brukowej, ławki dla przechodniów na pełnym słońcu — tak w Polsce bardzo często wygląda rewitalizacja rynków i parków miejskich. Bruksela nie zamierza dłużej przymykać oczu na problem i tym samym zapowiada, że UE nie dopłaci do betonozy w polskich miastach.
UE nie dopłaci do betonozy w polskich miastach. "Będziemy stawiać przede wszystkim na zieleń"
- Po "rewitalizacji" rynek w Leżajsku został całkowicie zabetonowany. Połowa przeznaczonych na ten cel pieniędzy pochodziła z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
- Dziennikarz OKO.press pokazał Komisji Europejskiej, jak wygląda "zrewitalizowany" leżajski rynek i zapytał, jak tego typu działania mają się do unijnych priorytetów klimatycznych
- "Biorąc pod uwagę tę perspektywę finansową, fundusze unijne nie będą wspierać nieprzyjaznych klimatowi rewitalizacji polskich miast i miasteczek" — skomentowała dyrekcja generalna Komisji Europejskiej
Deklaracja Unii rozpoczęła się od ostatniej rewitalizacji rynku w Leżajsku, który po "dobrej zmianie" stał się wielkim szarym placem. Przede wszystkim między jego alejkami rosły wysokie drzewa, krzewy, a nawet kolorowe klomby kwiatów, a teraz... sami zobaczcie.
W 2016 r. burmistrz Ireneusz Stefański postanowił jednak wziąć udział w konkursie na przebudowę.
założenia konkursu przytoczone na Facebooku w 2019 r. przez Ireneusza Stefańskiego
Nowe oblicze rynku powinno mieć charakter kameralnego i eleganckiego wnętrza w skali miasta. Płyta rynku ma stać się miejscem spotkań, miejscem na urządzenie zieleni, a także organizacji imprez historycznych, artystycznych, społecznych" — tak brzmiały już po przyznaniu środków na rewitalizację. Teraz jednak zieleni tam nie ma.
Niestety jak widać coś nie wyszło i zieleni jak nie było, tak nie ma.
Przeczytaj także:
UE nie dopłaci do betonozy w polskich miastach
Jak informuje serwis 300gospodarka.pl, około połowa pieniędzy na realizację rynku w Leżajsku pochodziła z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020 — który z kolei otrzymał pieniądze z unijnego Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dziennikarz OKO.press Wojciech Kość pokazał Komisji Europejskiej, jak wygląda "zrewitalizowany" leżajski rynek.
napisał na Twitterze Wojciech Kość
Czy wiecie, że pieniądze podatników UE zapłaciły za to okrucieństwo w Polsce i za wiele innych podobnych "rewitalizacji"? Jak to się ma do waszych priorytetów klimatycznych?
Na pytanie dziennikarza szybko odpowiedziała dyrekcja generalna KE, która odpowiada za politykę UE dotyczącą regionów i miast.
odpowiedź dyrekcji generalna KE
Biorąc pod uwagę tę perspektywę finansową, fundusze unijne nie będą wspierać nieprzyjaznych klimatowi rewitalizacji polskich miast i miasteczek.
Na Tweeterze odesłano również do przyjętej 30 czerwca umowy partnerskiej między Komisją Europejską a Polską. W niej określono polską strategię inwestycyjną w ramach polityki spójności na lata 2021-2027 o wartości 76,5 mld euro. Fundusze te będą m.in. wspierać realizację kluczowych priorytetów UE, takich jak transformacja ekologiczna i cyfrowa.
czytamy w kolejnym wpisie dyrekcji generalnej KE
Komisja Europejska w ramach funduszy Unii Europejskiej stawiać będzie przede wszystkim na drzewa, na zieleń, a nie na beton.
Przeczytaj także:
"Władze będą zrywały ten beton"
skomentował prof. Zbigniew Karaczun ze SGGW w Warszawie
To nie powinno być w ogóle finansowane ze środków publicznych, bo to działanie sprzeczne z interesem publicznym, szczególnie w obliczu zmian klimatu, czy ekstremalnej pogody. Zresztą polityka Unii Europejskiej jest nastawiona na adaptację, czyli naturalizację i wręcz odbetonowywanie. Za 3-4 lata władze miasta będą zrywały ten beton i przywracały naturalny wygląd i bardzo ciekawe, kto za to zapłaci.
Źródło: poland.representation.ec.europa.eu, noizz.pl
Redaktorka w OnGeo.pl. Analityczka danych i specjalistka rynku nieruchomości.
Zdiagnozuj działkę.
Wyszukaj na mapie!
- „Bezpieczna Wisła” - Największy Suchy Zbiornik w Polsce
- Mapa ewidencyjna - co zawiera i kiedy będzie wymagana
- Wypis i wyrys z rejestru gruntów - jak uzyskać, co zawiera, kiedy jest potrzebny
- Minimalna wielkość działki budowlanej. Na co zwrócić uwagę i jakie należy zachować odległości od granic?
- Jak sprawdzić teren zamknięty - sprawdź dowolną działkę!
- KOD ZNIŻKOWY 10% na zakup Raportu o Terenie OnGeo.pl
-
DARMOWA CHECK-LISTA:
Co sprawdzić przed zakupem działki?
70 PYTAŃ, na które musisz odpowiedzieć zanim kupisz działkę!