Ceny mieszkań w końcu zaczęły spadać. Powinno nasz to cieszyć, ale... Wysoka inflacja, podwyżka stóp procentowych, a także wymóg bufora wprowadzony przez KNF radykalnie zmniejszyły zdolność kredytową Polaków. Niestety wraz z nią spadło też zapotrzebowanie na mieszkania. W efekcie na rynku widać już pierwsze obniżki cen lokali, bądź to w formie rabatów, bądź nawet niższych cen wywoławczych.
- Popyt na rynku nieruchomości, w szczególności na rynku mieszkaniowym, ewidentnie bardzo spadł. Jest to spowodowane przede wszystkim zmniejszeniem dostępności kredytów hipotecznych. W ostatnich miesiącach banki udzielają ich o około 70 % mniej.
- Trend spadkowy ma postępować. Z „Raportu o inflacji”, jaki opracował Departament Analiz Ekonomicznych NBP, wynika, że tempo wzrostu cen będzie się utrzymywało na wysokim poziomie jeszcze przez wiele kwartałów.
Sytuacja na rynku pozostanie trudna przez kolejne kwartały, i to nie tylko dla branży deweloperskiej, ale również w branżach wykończeniowej i meblarskiej. Także planujący zakupy inwestycyjne stali się ostrożniejsi w podejmowaniu decyzji zakupowych.
Przeczytaj także:
Mniejszy popyt na mieszkania będzie się utrzymywał w kolejnych kwartałach
Popyt na rynku nieruchomości, w szczególności na rynku mieszkaniowym, ewidentnie bardzo spadł. Jest to spowodowane przede wszystkim zmniejszeniem dostępności kredytów hipotecznych. W ostatnich miesiącach banki udzielają ich o około 70 % mniej.
BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe spadł w październiku 2022 roku o 68,7 %. rok do roku. Oznacza to, że w przeliczeniu na dzień roboczy w danym miesiącu banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 68,7 % w porównaniu do października 2021 roku. To przekłada się na liczbę zaciągniętych pożyczek, a więc na drastyczny spadek gospodarstw kupujących na własne potrzeby mieszkaniowe. Pomimo że od dwóch miesięcy RPP nie podnosi stóp procentowych, kredyty hipoteczne nadal są poza zasięgiem wielu Polaków. Mniejszą liczbę klientów widać zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Z ostatnich danych z NBP wynika, że po trzech kwartałach 2022 r. za mieszkania na rynku pierwotnym i tak trzeba płacić o 17,5 % więcej niż przed rokiem, a na rynku wtórnym – o 13,6 %. Kupujących może cieszyć jednak to, że dynamika wzrostów w październiku 2022 zmalała.
Ceny mieszkań w końcu zaczęły spadać. Czy będzie jeszcze taniej?
Trend spadkowy ma postępować. Z „Raportu o inflacji”, jaki opracował Departament Analiz Ekonomicznych NBP, wynika, że tempo wzrostu cen będzie się utrzymywało na wysokim poziomie jeszcze przez wiele kwartałów. W I kw. 2023 roku sięgnie szczytu (19,6 %). Dopiero pod koniec 2025 r. zejdzie do 3 %. To i tak przekracza cel inflacyjny, choć pozostaje w paśmie dopuszczalnych odchyleń.
Podaż nowych nieruchomości będzie coraz mniejsza. Jak wynika z danych GUS, od stycznia do października br. rozpoczęto budowę 178,3 tys. mieszkań, czyli o ponad 25 % mniej niż przed rokiem, przy czym w segmencie deweloperskim ten spadek wyniósł 28,3 %. Mniejsza była także liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym (o 9,4 %).
Źródło: infor.pl
Redaktorka w OnGeo.pl. Analityczka danych i specjalistka rynku nieruchomości.
Zdiagnozuj działkę.
Wyszukaj na mapie!
- KOD ZNIŻKOWY 10% na zakup Raportu o Terenie OnGeo.pl
-
DARMOWA CHECK-LISTA:
Co sprawdzić przed zakupem działki?
70 PYTAŃ, na które musisz odpowiedzieć zanim kupisz działkę!